czwartek, 21 czerwca 2012



Rozdział VII" Nowy początek"

Minął tydzień od zakończenia wojny . Zawodnicy galactik football opuścili Archipelag Shiloe i powrócili na swoje rodzinne planety . Najbardziej zniszczoną planetą był Stadion Genesis , który był zniszczony w 97 % . Również Snow Kids powrócili na Akilian widok jaki zastali był szokujący dookoła leżał śnieg a pod nim gruz budynków oraz ich domów . Gdzie niegdzie były też zwłoki żołnierzy . Na Akilian wraz ze swoją drużyną wrócił Sinedd ,który musiał zostawić Nikol na Archipelagu Shiloe gdyż dziewczyna musiała czekać do rozprawy Dereck’a gdyż była z nim mocno powiązana i została świadkiem. Dla obojga było to trudne gdyż musieli przebywać z dala od siebie .Nikol siedziała w swojej kabinie na Czarnej Mancie i nie wiedziała naprawdę za co Dereck jest zatrzymany , Sonny nie chciał nic na razie mówić szatynce chciał jeszcze chwile odczekać . Dziewczyna siedziała na łóżku w ręku trzymała wisiorek , który podarował jej Sinedd . Nie widziała chłopaka od tygodnia przez co bardzo tęskniła .Dla nich było o wiele łatwiej kiedy grali w jednej drużynie Shadows wtedy mogli cieszyć się sobą cały czas . Ale przecież te czasy dawno już minęły i nie wrócą . Nikol myślała nad całym swoim życiem może by być blisko ukochanego powinna przejść do Snow Kids w końcu Sinedd nie przeszedłby do Piretes ze względu na dawne porachunki ze Stevensem . W końcu przyszła do niej myśl by może oboje wrócili powrotem do drużyny cieni . W tym czasie Snow Kids siedzieli w Akiliańskim gimnazjum , które miało być ich zastępczą akademią .  Mei siedziała w swoim pokoju przeglądała katalog z sukniami ślubnymi jednak nie było w nim takiej sukni o jakiej marzyła będąc małą dziewczynką .  Do pokoju weszła matka dziewczyny  . Szatynka przywitała się z nią po czym usiadła przy małym okrągłym , szklanym stoliku obok okna . Kobieta usiadła naprzeciw niej jej celem wizyty było dokładnie zaplanowanie ceremonii ślubu . Mei  powiedziała matce ,że ona , D’Jok rozmawiali z micro Icem oraz Sefona o podwójnym ślubie .  Matce dziewczyny nie spodobał się ten pomysł i namawiała córkę do zmiany decyzji . Jednak ta była pewna wszystkiego i nie chciała ulec matce tak jak nie raz już bywało .  Matce szatynki również nie podobało się to ,że ślub miał się odbyć za pół roku ,kobieta nie ukrywała ,że chciałaby by ślub odbył się nie co wcześniej . Ich rozmowę przerwał wchodzący do pokoju D’Jok . Rudowłosy uśmiechnął się w stronę przyszłej teściowej po czym się z nią przywitał a następnie z Mei .Chłopak jedynie chciał zabrać swój telefon , który zostawił rano w pokoju dziewczyny jednak kobieta wciągnęła go rozmowę na temat ślubu i przygotowań . D’Jok nie znał się na tym wszystkim więc jedynie słuchał całej rozmowy i przytakiwał . W tym czasie Sinedd udał się do studia Arcadia na Akilianie gdzie był zaproszony przez Callie oraz Norka .
-Witaj Sinedd. Powiedziała Callie
-Witaj .Odpowiedział ciemnowłosy .
-Sinedd powiedz nam czemu wstąpiłeś do wojska i co czułeś będąc w nim . ?Zapytała Callie .
-To było dla mnie ważne wtedy nie wiedziałem ,że moi rodzice żyją i ,że mam młodszego brata, czułem ,że musze to zrobić dla nich , że to mój obowiązek . Oczywiście ciężko było mi zostawić Ricky’ego i tam wyjechać .  Najbardziej odczuwałem tęsknotę jak każdy żołnierz za swoimi bliskimi bo nie wiedziałem ,że ich jeszcze zobaczę . Powiedział Sinedd
-To musiało być dla ciebie ciężkie żyć ze świadomością ,że twoi rodzice nie żyją . Czy to też miało wpływ według ciebie na twój wcześniejszy charakter ? Zapytał Nork .
-Tak mogę się teraz przyznać nie umiałem sobie z tym radzić było mi przykro kiedy w szkole na dzień matki czy ojca do innych przychodzili rodzice a do mnie nikt . Mogłem liczyć sam na siebie bo nie miałem nikogo . Sądzę ,że przez to mój charakter był ciężki i specyficzny . Wiem ,że się zmieniłem sam to widzę zrobiłem to dla Nikol chciałem być dla niej lepszy a teraz chcę by moi rodzice byli ze mnie dumni .Powiedział Sinedd
-Jakie wydarzenie będąc na froncie utkwiło ci najbardziej w pamięci .?Zapytała Callie .
-Pamiętam to jak by było dziś byłem razem z moim dowódcą na misji on został ranny kazał mi uciekać i tak zrobiłem dookoła były statki wroga i strzelały do mnie . Nie daleko jaskini , ku której biegłem stał chłopiec i mnie wołał . Pobiegłem tam od razy jeden ze statków celował we mnie lecz nie trafił w cel lecz w tego chłopca .Miał na imię Josh upadł na ziemię . Miał dziesięć lat zabrałem go na ręce i zaniosłem do jaskini . Leżał na moich rękach i po woli umierał , nie miałem jak wezwać pomocy a sam byłem bez radny. Do końca swoich chwil się uśmiechał jednak kiedy spojrzałem w jego oczy widziałem strach . Pomoc nadeszła jednak o dziesięć minut za późno .  Wiele pamiętam takich sytuacji jednak z tą było ciężko mi się pogodzić , to siebie obwiniałem za jego śmierć i do tej pory tak jest. Powiedział ciemnowłosy.
-Na koniec jeszcze jedno pytanie .Powiedziała Calllie po czym dodała .- Chodza plotki ,że twój młodszy brat Harry chce dołączyć do drużyny Artegora Nexusa . Jak sądzisz czy poradzi sobie w tej drużynie w końcu ty znasz ją bardzo dobrze .? 
-Myślę ,że tak . Harry ma silną osobowość , jednak musi być przygotowany na długie , częste i wyczerpujące treningi , które nie raz były 3 razy dziennie . Powiedział Sinedd
Tym czasem Micro Ice siedział sam w pokoju i oglądał  holo TV .  Nagle do niego weszła Yuki , chłopak nie chętnie chciał spędzać czas z rudowłosą gdyż czuł się przez nią osaczany . Dziewczyna usiadła obok niego na łóżku wtedy ciemnowłosy wstał i przesiadł się na fotel po czym tak jakby nic wrócił do oglądania filmu . Yuki to denerwowało wiedziała ,że Micro Ice robi to celowo by ją zbyć . jednak on nie chciała poddać się tak łatwo a wręcz przeciwnie dążyć do osiągnięcia swojego celu jakim był Micro Ice .Dziewczyna stanęła przed nim zasłaniając mu TV po czym zabrała pilot i goi wyłączyła .  Rudowłosa zaczęła go zniechęcać do brania ślubu z Sefoną ciągle mu mówiła co wiąże się za taką decyzją . Chłopak jednak nie brał tego do siebie od czasu do czasu coś odpowiedział . Do pokoju wszedł po chwili Sinedd , który dopiero co wrócił ze studia . Chciał porozmawiać z D’Jokiem jednak go nie było . Ciemnowłosy widząc Yuki zorientował się ,że Micro nie ma ochoty przebywać w jej towarzystwie gdyż znał całą sytuację dla tego zaproponował koledze wspólny wypad na deski .  Dla Micro Ice’a to było niczym wybawienie więc zabrał z wieszaka kurtkę i udał się z ciemnowłosym w stronę składzika gdzie trzymali swój sprzęt .  Tym czasem Aarch w swoim gabinecie wraz z Dame Simbai przeglądał wyniki Sinedd’a , które z dnia na dzień czuł się coraz lepiej . Jednak pod czas treningów odczuwał często ból . Trener nie był pewien tego  czy chłopak będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu gwiazd . Jednak fizjoterapeutka uważała ,że nie widzi żadnych przeciwwskazań by ciemnowłosy zagrał jednak w tym meczu zwłaszcza ,ze nie długo miał się odbyć puchar .Białowłosy mężczyzna wstał z fotela po czym podszedł w stronę okna . Przez chwilę rozważał wszystkie za i przeciw dotyczące tego meczu . Po upływie dwóch minut podjął ostateczną decyzję teraz jedynie pozostało czekanie do treningu i powiadomienie Sinedd’a . Tym czasem posadę głównej przedstawicielki ligi zajęła Katriss ,która występowała tam pod innym imieniem Joanna . Iuż drugiego dnia od przejęcia obowiązków zwołała innych członków na zebranie . Nikt nie wiedział o co tak naprawdę chodzi .  Trzydzieści minut później wszyscy zajęli wyznaczone miejsca po czym zjawiła się nowa prezes ,która rzuciła otwarte kary .  Tematem była nowa drużyna ,która miała dołączyć do ligi . Pozostali radni nie zbyt byli za tym pomysłem . Drużyna była dotąd nie znana . Drzwi od Sali narad się otworzyły a w nich stanęła wysoka Brunetka . Dziewczyna weszła po woli i usiadła na wolnym miejscu . Przedstawiła się ,że nazywa się Lauren i jest kapitanem drużyny o nazwie „Silver dragons” , drużyny która ubiegała się o przyznanie dzikiej karty . Negocjacje trwały bardzo długo, ostatecznie zgodzono się by drużyna dołączyła do ligi jednak musiała udowodnić ,że się nadają na to by rywalizować z najlepszymi dla tego zawodniczki musiały rozegrać towarzyski mecz z jedną z drużyn .  Padło na zespół prowadzony przez zarówno kapitankę drużyny Nikki 4 z Paradisii . Po zakończonym zebraniu Katriss nawiązała video połączenie z Harrisem , który stworzył nową drużynę . Mężczyzna był zachwycony tym ,że jego plan idzie w jak najlepszym kierunku . Tym czasem  Nikol usiadła na swoim łóżku i włączyła holo TV . Na ekranie ujrzała twarze dobrze znanych jej prezenterów .
-To już pewne już za dwa dni na stadionie Shadows odbędzie się mecz pokoju. Powiedział Nork .
-Nowa prezes ligi zapewnia ,że jednak mecze pucharu odbędą się już na Genesis jednak jak na razie nie widać by coś tam się zmieniło od kilku dni . Stadion nadal jest w ruinie . Powiedziała Callie
-Również występ Sinedd’a nie jest pewny w tym meczu .Jak na razie nie dostaliśmy informacji o tym ,że Sinedd nie zagra ,ale tak samo nikt nie potwierdził jego udziału w tym spotkaniu . Powiedział Nork .
-Dokładnie . Co do tego zawodnika wszystko się może zdarzyć . A kogo zobaczymy w tym meczu z naszych gwiazd ? Powiedziała Callie po czym dodała . To jest pewne zagra Kernor , Stevens , Sefona , Nikol , Luur , Nikki 4 oraz Sinedd jednak w rezerwie zobaczymy dwójkę również wspaniałych graczy czyli D’Joka oraz Warrena . A drużynę poprowadzi tym razem dwójka trenerów  Odin wraz z Sonny’m.
-Takiego meczu nie można przegapić . Powiedział Nork .
Nikol wyłączyła holo TV po czym spojrzała na zdjęcie Sinedd’a znajdujące się na szafce obok łóżka . Po czym wstała i wyszła z swojej kabiny . Chciała iść porozmawiać z Sonnym i wyjaśnić całą tę sytuację jaka zaistniała .  Nikol nie wiedziała dla czego Dereck jest zatrzymany . Po drodze zajrzała do pokoju Stevensa . Kiedy weszła do środka ujrzała jasnowłosego siedzącego przy stole . Chłopak wyglądał jak by coś by mu nie dawało spokoju a zarazem tak jakby z czymś sobie nie radził . Ujrzawszy szatynkę Stevens od razu się uśmiechnął i zaprzeczał wszystkiemu ,że jest dobrze . Dziewczyna dobrze go znał i wiedziała ,że kłamie . Wtedy jasnowłosy spojrzał na nią po czym zapadła minuta ciszy po czym zaczął jej mówić o wszystkim .  Nikol nie mogła w to uwierzyć ,że jej kolega chce zrezygnować z piłki w końcu piłka to całe jego życie .  Jednak  Stevens obwiniał się za odejście Patrick’a tak samo obwiniała go drużyna . Patrząc na to z perspektywy czasu czół ,że mógł jako kapitan go zmotywować i do tego nie dopuścić . Nikol położyła dłoń na jego ramieniu po czym go pocieszyła . Jasnowłosy nabrał po tym jakby pewności siebie . Po kolejnych kilku minutach rozmowy szatynka udała się w stronę sterowni gdzie był Sonny wraz z Corso ich tematem był Dereck oboje wiedzieli ,że muszą powiedzieć teraz Nikol prawdę . Oboje nie zdawali sobie sporawy ,że większość rozmowy usłyszała dziewczyna .
-Czemu mi nie powiedziałeś ,że to Dereck ?! Powiedziała Nikol
-Nikol ja … my nie wiedzieliśmy jak to zrobić . Dla ciebie to mógł by być szok .Powiedział Sonny .
-Ale czemu on to zrobił . ?Zapytała Nikol .
-Był zazdrosny o Sinedd’a , zmanipulował go również Bleylock obiecał mu ,że jak mnie zabije stanie się nowym przywódcą kimś ważnym, oferował mu współpracę oraz pieniądze . I tak go do tego przekupił.Powiedział Sonny .
-Ty musisz zeznawać przeciw jemu na rozprawie gdyż mogłaś o czymś wiedzieć gdyż byłaś blisko niego .Powiedział Corso  po czym dodał .Musisz się przygotować bo nie będzie to łatwe dla ciebie .
-To dziwne muszę przeciw niemu zeznawać a jeszcze nie dawno się zaręczyliśmy . A Sinedd , on wie ,że to był Dereck  ?Zapytała .
-Tak wie .opowiedział Sonny po czym dodał gdy ujrzał wychodzącą Nikol .Pamiętaj zawsze możesz na nas liczyć , przyjść i porozmawiać.
-Tak wiem ,ale teraz chcę pobyć sama .odpowiedziała szatynka .
Micro Ice oraz Sinedd postanowili wrócić do swojej akademii , gdyż ciemnowłosy za bardzo się wysilił i zaczął odczuwać ból z nie do końca zagojonej blizny . Obaj po kilku minutach byli na miejscu w korytarzu spotkali Clampa ,który niósł białą kopertę . Profesor widząc ciemnowłosego zawołał go po czym ten podszedł do niego .  Mężczyzna dał mu przesyłkę za adresowaną do niego . Sinedd wziął ją po czym udał się w stronę swojego pokoju . Po chwili był już w środku . Chłopak usiadł na brzegu łóżka po czym po woli otworzył kopertę , wyciągnął z niej list i zaczał czytać .
„Szanowny pan Sinedd Lazui.
Informujemy pana ,że Ricky Sertorii zostaje umieszczony w pogotowiu opiekuńczym na Genesis .
Decyzję o umieszczeniu jedenastolatka w zakładzie podjął książę Technoidu Zemo Madox,ze względu na sytuację ,która miała miejsce jakiś czas temu .
Rickiego przyłapano na nie legalnym posiadaniu broni oraz był pod wpływem alkoholu .
W najbliższych dniach odbędzie się rozprawa , o której pan zostanie jeszcze powiadomiony .
Do czasu rozprawy o pozbawienie pana praw Ricky ma zakaz kontaktowania się z panem .”
Sinedd po przeczytaniu listu się wściekł był zły . Zaraz zgniótł papier w kulkę i wyrzucił go do kosza . Po chwili ciemnowłosy w złości kopnął w niego . Przechodząc korytarzem usłyszała to Tiia , którą zaniepokoił hałas dobiegający za drzwi więc postanowiła to sprawdzić .  Jasnowłosa zapukała do drzwi po czym weszła . Wtedy ujrzała przewrócony kosz oraz zdenerwowanego chłopaka , który nie starał się tego ukryć w jaki kol wiek sposób . Dziewczyna stanęła naprzeciw niego po czym wprost zapytała co się stało . ten powiedział jej wszystko . Tiia starała się go pocieszyć ,ze wszystko będzie dobrze jednak on w to nie wierzył . Wtedy blondynka zaproponowała pomoc w końcu jej rodzice są ważnymi dyplomatami więc mogą spróbować coś zrobić w tej sprawie . Te słowa jakby nie co podniosły na duchu Sinedd’a . Po chwili oboje udali się do Sali treningowej gdzie miał odbyć się trening . Ku zdziwieniu Tii nie było nigdzie Rocketa . Dziewczyna podeszła do trenera z pytaniem czy nie wie gdzie jest jej chłopak . Mężczyzna powiedział ,że ciemnoskórego nie będzie dziś gdyż miał coś do załatwienia.
-Trenerze a co z meczem ? Zapytał Sinedd .
-Możesz zagrać , jednak musisz uważać jeśli tylko poczujesz ,że cię coś boli powiedz a ktoś cię zastąpi . Powiedział Aarch
-Dziękuję trenerze .Odpowiedział chłopak .
-A  teraz do holo trenera . Powiedział Aarch po czym dodał .- Clamp daj im graczy Xenons .
-Już się robi Aarch .Odpowiedział profesor .
Zawodnicy weszli do holo trenera   wszyscy prócz Yuki i Marka ,którzy tę połowę treningu mieli posiedzieć na ławce .Sinedd zajął pozycję na której zawsze grał Rocket.Trening zaczyna się od przejęcia piłki przez Luura. Przeskakuje on nad Micro-Ice'm i podaje do kolegi z numerem 5. W kolejnej akcji hologram Luura  jest brutalnie faulowana przez Sinedd’a co nie podoba się bardzo Aarchowi . D'Jok i Luur walczą o piłkę. Ta trafia do Tii, która mija gracza Xenons. Jednak potem piłkę odbiera mu Sinedd i pędzi na bramkę przeciwnika . Mija Luura  po czym przeskakuje nad jednym z obrońców. Indywidualna akcja zawodnika Snow Kids zostaje zwieńczona pięknym golem . W kolejnej akcji Luur przeskakuje nad Thranem i podaje do kapitana kolegi z numerem 6. Piłkę przejmuje D’Jok, który natychmiast zmierza ku bramce podaje do Micro Icea  ,który oddaje strzał jednak nie celny , gdyż piłka uderza w słupek. Akcja Snow Kidsów. Tia mija dwóch przeciwników i podaje do Sinedd’a, który również mija jednego przeciwnika. Podaje do D’Joka. Napastnik Snow Kids strzela głową, jednak jego strzał broni bramkarz Xenoinsów. Przy piłce Luur mija Micro Ice’a oraz D’Joka ,który próbował mu odebrać piłkę. W końcu udaje się to Sinedd’owi , który po raz kolejny brutalnie faulował . Aarch w tym momencie przerwał cały trening .  Mężczyzna nie ukrywał ,że nie podobała mu się gra ciemnowłosego zwłaszcza ,że od dawna nie grał tak brutalnie . Sinedd jednak ignoruje to co mówi trener po czym wychodzi z Sali treningowej . Głos wtedy zabiera Tiia i tłumaczy reszcie oraz trenerowi co mogło wpłynąć na to jak zachowuje się Sinedd. Aarch prosi D’Joka by poszedł do ciemnowłosego by porozmawiał z nim gdyż są przyjaciółmi . Rudowłosy poszedł do pokoju chłopaka jednak był on pusty , co zaniepokoiło D’Joka . reszta drużyny nadal kończyła trening tym razem na bramce stanęła Yuki . Micro ice przegrywa kolejne wznowienie. Kapitan Xenons biegnie z piłką, Micro Ice próbuje go powstrzymać, ale nie udaje mu się to. Thran cofa się pod bramkę. Luur strzela, piłka odbija się jednak od słupka i trafia w ręce Yuki Bramkarka wykopuje do Tii, która przejmuje piłkę, biegnie z nią i skacze w górę. Zawodniczka szykuje się do oddania strzału, jednak ostrym wejściem zatrzymuje ją Luur..  Mark jest przy piłce, wycofuje ją do tyłu, do Mei , która wyzwala Oddech, podaje do Thrana. Piłka trafia do Tii, która zagrywa do Marka. Luur próbuje powstrzymać rywala wślizgiem, ale Mark  przeskakuje nad nim i posyła piłkę do bramki .  Wtedy  trener wypuszcza swoich graczy z maszyny treningowej . Wtedy zjawia się Rocket lecz jednak nie sam jest w towarzystwie Alex .
-Co ona tu robi?! Zaprosiłeś ją tutaj ?Powiedziała Tiia
-Tak coś w tym złego ? Zapytał rocket .
-Oczywiście ,ze nie w końcu twoja koleżanka jest ważniejsza niż dziewczyna .Powiedziała w złości Tiia .
-Jak zawsze przesadzasz .Powiedział Rocket .
-Ja przesadzam ?  to ty sprowadzasz sobie koleżanki a nie ja . Powiedziała Tiia .
-Dobra uspokójcie się .Powiedziała Mei podchodząc do przyjaciółki .
Rocket zabrał stąd Alex bo nie chciał by dalej wysłuchiwała ich kłótni .Mei przytuliła Tiię , która nie wytrzymała tego wszystkiego i się rozpłakała .  Sinedd nie wrócił do tej pory co martwiło Aarcha ale i nie tylko . Trener postanowił skontaktować się z Nikol w nadziei ,ze być może wie gdzie jest chłopak . Jednak ona nie mogła pomóc gdyż próbowała się do niego dodzwonić lecz on nie odbierał . szatynka zaoferowała by Aarch zadzwonił do jego rodziców oni być może wiedzą gdzie jest ich syn . Wieczorem Katriss spotyka się potajemnie z Harrisem .  Mężczyzna nalega by jego drużyna znalazła się w fazie grupowej wraz z Snow Kids . Na pytanie dziewczyn czemu tego chce białowłosy nic nie odpowiedział . Kartris mówi ,ze to nie ona to ustala lecz poprzez losowanie . Harris nalega by jasnowłosa to zmieniła by do tego rocznego pucharu to właśnie liga sama wybierała grupy . Dziewczyna nie jest tego pewna czy może tak zrobić .W końcu cała liga musiała by zaakceptować ten pomysł . Wieczorem Mei przyszła do pokoju D’Joka , gdyż chciała skorzystać z okazji ,że nie ma Micro icea i porozmawiać z narzeczonym . Rudowłosy ujrzawszy dziewczynę podszedł do niej po czym objął ją w pasie i czule pocałował .Dziewczyna usiadła na łóżku po czym spojrzała na chłopaka stojącego naprzeciw niej .  Mei zaczęła rozmowę po czym poprosiła by chłopak podał jej laptopa bo chce mu coś pokazać . Rudowłosy usiadł obok niej po czym szatynka pokazała mu projekty trzech domów . D’jok początkowo nie wiedział o co chodzi w końcu dziewczyna powiedziała ,że mają wybrać jeden z nich gdyż jej rodzice chcą im w ramach ślubnego prezentu wybudować dom . Wszystkie trzy były ładne ,ale musieli wybrać ten jeden co nie było łatwe . Po kilku minutach wybrali drugi projekt domu . Dom miał mieć duża kuchnię z jadalnią , salon , siłownię , trzy łazienki , i 4 sypialnie oraz dużą garderobę . Do tego miał mieć duży ogród , którym mieli zająć się osoby zajmujące się projektowaniem tego typu rzeczy . Kiedy już wybrali dom chłopak zaproponował dziewczynie by razem obejrzeli jakiś film . Padło na horror . Była godzina dwudziesta pierwsza Harry przybył na Archipelag Shadows gdzie jutro miał odbyć testy by dołączyć do drużyny . Chłopak był przed akademią cieni po czym spojrzał w górę pewnie siebie wszedł do środka drużyna właśnie skończyła trening , dziewiętnastolatek udał się do Sali treningowej wskazanej przez napotkaną kucharkę . Artegor z zawodnikami analizował błędy z dzisiejszego treningu wtedy w drzwiach stanął szatyn . Trener jak i cała drużyna ujrzawszy chłopaka ujrzeli praktycznie sobowtóra Sinedd’a , który był o jakieś dziesięć centymetrów niższy od niego i miał jaśniejsze włosy . Harry przedstawił się po czym usiadł na ławce którą wskazał mu trener . Artegorowi spodobało się to ,że szatyn był pewny siebie liczył na to , iż być może będzie miał podobny charakter do brata dla którego liczyła się niegdyś wygrana ponad wszystko . Trener kazał się rozejść po chwili zawodnikom do swoich pokoi po czym oznajmił Harrego ,że jego testy zaczynają się punktualnie o 6 rano . Następnego dnia o bladym świcie szatyn zjawił się sali treningowej jednak spóźnił się kilka minut co nie podobało się Artegorowi . Harry wszedł do maszyny treningowej , która zrobiła na chłopaku spore wrażenie .Jego pierwszym zadaniem było przebiec z piłką w jak najszybszym czasie do czerwonej linii omijając wszelkie pojawiające się przeszkody. Na początku swojego sprintu bez problemu ominął zawodnika Xenons ,później pokonał pojedyncze słupki i przeskoczył nad ich większą ilością. W dalszej części Harry  musiał sobie poradzić z kolejnymi hologramami. Zwiódł ich w bardzo różny sposób, na końcu wstrzelił piłką w jednego z nich trafiając w słupek bramki . Kolejnie zadanie  rozpoczyna od kilku strzałów, przy których popisuje się szybkością, bowiem musi wyprzedzić hologracza Rykers  w drodze do piłki. Następnie wykonuje kilka celnych strzałów w wyznaczone miejsce.  Kolejnym jego zadaniem był ominięcie hologracza Sinedd’a oraz D’Joka niestety dziewiętnastolatek nie poradził sobie najlepiej z tym zadaniem . Wtedy Artegor postanowił zakończyć testy . Mężczyzna analizował dokładnie wszystko w czasie gdy Harry siedział niecierpliwie na ławce . Po chwili mężczyzna zawołał go do siebie.
-Co prawda do twojego brata dużo ci brakuje ,ale jesteś moją jedyną szansą. Powiedział
Artegor
-Czyli jestem w drużynie ? zapytał pewnie siebie jak zwykle Harry .
-Tak . Ale pamiętaj  będę cię bacznie obserwować na treningach , musisz opanować fluxa Shadows a także zapamiętać ,że zawsze na treningi masz zjawiać się punktualnie a obijanie u mnie nie wchodzi w grę .Zrozumiałeś .?Zapytał na koniec Artegor .
-Oczywiście trenerze .Odpowiedział szatyn .
-Lubię ludzi z takim charakterem jak ty ,możesz wiele osiągnąć tak jak twój brat . Będziesz grał z numerem 9 . Powiedział Artegor dając mu strój .
Trzy godziny później Sefona przyszła do akademii Snow Kids by spotkać się  Micro Ice’m oraz Mei , z którą miały iść oglądać suknie ślubne . Obie dziewczyny bardzo dobrze się dogadywały ich relacje się rozwijał mówiły sobie o wszystkim były niczym przyjaciółki . Po drodze przechodząc koło niewielkiego sklepu jubilerskiego Mei dostrzegła Sinedd’a oglądającego wystawę , na której było wiele pierścionków . Szatynka domyślała się o co może chodzić ciemnowłosemu. Po kilkunastu minutach były na miejscu panie pracujące w butiku z sukniami ślubnymi od razu pokazały Sefonie i Mei najlepsze suknie jakie miały . Obie przymierzyły z kilkanaście sukien i znalazły te , które najbardziej im się podobały więc bez wahania je kupiły .  Tym czasem Nikol udała się do kabiny Sonnego licząc na rozmowę , po każdej rozmowie z piratem czuła się lepiej wiedziała ,że może zawsze na niego liczyć traktowała go niczym ojca a on jak własną córkę .  Oboje byli wobec siebie szczerzy . dziewczyna zapukała do drzwi , które otworzył jej mężczyzna i zaprosił do środka . Oboje usiedli przy niewielkim stoliku . Szatynka zapytała czy może zobaczyć Derecka ‘ a , Sonny tylko na nią patrzył po czym powiedział ,że spróbuje zrobić co w jego mocy . Jednak mężczyzna widział ,ze dziewczyna ostatnio jest jakaś inna , że się zmieniła . Szatynka zapewnia ,że tylko mu się tak zdaje i ,że wszystko jest w porządku. Trzy godziny później Aarch postanowił zrobić jeszcze jeden trening mający na celu przygotowanie do meczu Sinedd’a jak i zarówno D’Joka , który był graczem rezerwowym . Aarch poucza Sinedd’a, żeby więcej grał piłką i był tylko wobec niej ostry a nie w stosunku do przeciwnika , a D’Joka, żeby nie dryblował przez całe boisko. Po kilku wymianach piłki, D’Jok w końcu celnie strzela do obręczy. Ćwiczenie było powtórzone kilka razy po czym trener wyznaczył zawodnikom kolejne zadanie . Tym razem obaj mieli się ustawić na środkowej linii boiska . Po chwili na przeciw nich pojawiły się ich hologramy . Zadanie miało na celu pokazać czego nowego obaj nauczyli się w ostatnim czasie . D’Jokowi to zadanie szło wręcz śpiewająco . Gorzej było z Sinedd’em , chłopak mało trenował podczas wojny prawie wcale przez co nie miał nowych trików i klon go ograł . Ciemnowłosy upadł na polana po czym mówił ,ze się nie nadaje ,że nie powinien grać w tym meczu . Wtedy podszedł do niego D’Jok , który przykucnął przy nim . I zaproponował ,że może nauczyć go kilka jego nowych trików . Trener w zaistniałej sytuacji zgodził się na to w końcu to właśnie rudowłosy od następnego pucharu miał przejąć jego stanowisko.  W tym czasie Ricky siedział w ośrodku , był zły na siebie za to wszystko . Z nikim nie chciał rozmawiać jedynie siedział i patrzył przez to samo okno co pięć lat temu , kiedy nie znał jeszcze Sinedd’a i czół się samotny . Teraz było tak samo , próbował już ucieczki dwa razy ,ale to na nic się nie zdawało , nie miał z nikim kontaktu jedynie mógł mieć przy sobie psa , którego dostał na urodziny . Wieczorem wszyscy zawodnicy biorący udział w jutrzejszym meczu gwiazd byli już na planecie cieni , jedynie nie było Sinedd’a oraz D’Joka ,którzy mieli przylecieć promem dopiero jutro z samego rana . Nikol szła wąskimi  uliczkami Shadows , każde miejsce na tej planecie przypominało jej czasy gry w drużynie ojca oraz wszystkie piękne chwile jakie spędziła z Sinedd’em . Po chwili znalazła się nad wysokim klifem nie opodal rosło duże drzewo , pod którym lubiła spędzać swój wolny czas . Z oddali zauważył ją jej ojciec , który wiedział że teraz ma okazję na porozmawianie z córką .   Artegor podszedł do niej po czym usiadł obok niej . Szatynka była tym nieco zaskoczona gdyż nigdy nie mówiła ojcu o tym miejscu . Ciemnowłosy mężczyzna zapytał się  Nikol czy by nie chciała wrócić do Shadows , ona jednak nie odpowiedziała z jednej strony lubiła tę drużynę i tu mogła by być razem z Sinedd’em a z drugiej strony nie sadziła ,ze to może być dobry pomysł . Artegor nie kazał  jej odpowiadać od razu był inny niż podczas ich poprzednich rozmów . Jednak Nikol wiedziała ,że nadal jest takim samym człowiekiem jakim był w końcu on nigdy się nie zmieni. Po rozmowie oboje rozeszli się we swoje strony . Nagle szatynka poczuła jak ktoś łapie ją za ramię po czym gwałtownie odwróciła się w tył . Stał za nią Zemo była z nim sama na sam w ciemnej uliczce . Ujrzawszy jego twarz przeszły ją ciarki .
-Co ty robisz w takim miejscu? Śledzisz mnie ?Zapytała Nikol
-Nie sadzisz ,że ja mogę zadać ci to samo pytanie . Po czym złapał ją za dłoń jednak ona się mu wyrwała .
-Czego ty od de mnie chcesz ?. Zapytała
-Dałem ci wybór a ty wybrałaś i dostałaś to co chciałaś. Powiedział bezczelnym tonem Zemo
-O co ci chodzi .?zapytała ponownie .
-Ah tak ty pewnie jeszcze nie wiesz .Sinedd ci się nie pochwalił ? Powiedział drwiącym głosem Zemo
-Niby czym ? Zapytała nikol
-Tym ,że Ricky przez ciebie jest w sierocińcu a Sinedd straci do niego prawa .Ale jeszcze możesz to zmienić . Powiedział Zemo .
Zemo przyparł dziewczynę do muru ściany po czym zaczął ją macać i na siłę całować . Nikol chciała mu się wyrwać jednak napastnik był od niej silniejszy .  Po dwóch minutach krzyki szatynki usłyszał Harry przechodząc nie opodal . Od razu kiedy z dala ujrzał dziewczynę , w której był zadłużony ruszył jej z pomocą . Odciągnął od niej Zemo po czym popchnął go o ścianę przy czym ten uderzył głową . Między dwójką zaczęła się szarpanina . dziewczyna siedziała skulona w tym miejscu w , którym stała .  Po chwili Zemo odszedł , szatyn podszedł do dziewczyny po czym pomógł jej wstać . Spojrzał na nią po czym przytulił ją do siebie również nalegał by ją mógł odprowadzić po tym wszystkim co miało zdarzenie chwilę temu . Nikol bez wahania się zgodziła również poprosiła dziewiętnastolatka o to by nie mówił nic jej ojcu . Godzinę później Nikol siedziała w swoim pokoju pod czas kolacji nic nie zjadła była jakby nie obecna co rzucało się od razu w oczy . Szatynka myślała co by było gdyby nie Harry na samą myśl z jej oczu leciały łzy . Do pokoju wszedł Stevens , który przyniósł jej kubek gorącej herbaty . Nikol była blada co zaniepokoiło jasnowłosego , myślał ,że coś z nią jest źle ona jednak nie chciała o tym mówić jedynie się przytuliła do chłopaka i rozpłakała . Po trzydziestu minutach dziewczyna zasnęła Stevens siedział z nią do tego czasu na jej prośbę . Zawodnicy nie zdążyli się zorientować a już siedzieli w szatniach . Po chwili pojawił się komunikat by udali się w stronę wyjścia na stadion  .
-Mecz się zaczął ! Kto wygra, może nasze gwiazdy a może Technodroidy V 6 ? !.Powiedział Callie .
-Posłuchajcie tylko , jaką radość kibiców wywołał widok Sinedd’a , którego występ w tym meczu nie był pewien .Powiedział Nork
Mecz zaczyna się od walki o piłkę robota i Sinedda. Piłkę przejmuje gracz z drużyny gwiazdi podaje do Nikol jednak piłkę przejmuje robot z numerem 2. Jednak natychmiast odbiera  jąSefona .. W następnej akcji kapitan Luur podaje piłkę do Sinedda. Ten wykonuje żonglerkę z piłką, przeskakuje nad robotem i oddaje piłkę do Nikol , która traci kolejną piłkę . Narzędzie gry ma robot numer 4 .Kolejna akcja to efektowna wymiana piłki Stevens’a z Nikki 4 . Nikki podaje do Sinedd’a, który efektownie zagrywa do Nikol. Obrońca Tehnodroidów wybija jej jednak piłkę wślizgiem.  Robot z numerem 4 mija Stevensa oraz Sefonę  , w pościg za nim rusza Sinedd , który wyzwala oddech odbiera mu piłkę wślizgiem po czym podaje do Luura . Gracz Xenons wzbija się w górę po czym oddaje silny strzał na bramkę przeciwnika wyprowadzając drużynę na prowadzenie . Luur wygrywa walkę o piłkę z zawodnikiem Technoids, podaje głową do Sinedd’a, który oddaje piłkę do Nikol . Mimo wyjścia Stevensa  na czystą pozycję, Nikol  postanawia sama zakończyć akcję, jednak traci piłkę. Odzyskuje ją wspaniałym wślizgiem Sefona. Nikoljest przy piłce, jednak ponownie ją traci , co dziwi Odina i Sonnego oglądających mecz ze stanowiska trenera , D’Jok widzi ,ze coś jest nie tak sugeruje ojcu by ją zmienił . jednak ten chce dać jej jeszcze szansę na poprawę .
-Dziwne Nikol gra tak jakby wszystkiego zapomniała. Powiedział zdziwiony Nork .
-Zgadza się . Nikol traci każdą piłkę od początku meczu jako jedyna nie użyła fluxa .Czyżby odniosła jakąś kontuzję ? Powiedziała Callie .
Gwiazdy zaczynają od własnej bramki Kernor podała do Nikki 4 ta zaś została otoczona przez trójkę technodroidów po czym widząc Sinedd’a zdecydowała podać narzędzie gry do niego . Ciemnowłosy zadziwiał kibiców swoją dobra formą mimo iż jeszcze nie dawno był w ciężkim stanie . Tworzył wiele wspaniałych akcji , dzięki którym tworzył niezapomniane widowisko . Do końca pierwszej połowy zostało piętnaście minut . Nikol straciła następną piłkę po czym upadła . Na monitorze Sonnego wyskoczyło ,że straciła wszystkie siły jakie miała co nie było normalne w tej sytuacji gdyż dziewczyna grał bardzo słabo . Odin postanowił zastąpić ją D’Jokiem . Kolejna walka o piłkę tym razem podchodzą do niej rudowłosy napastnik Snow Kids oraz napastnik technodroidów . Pojedynek wygrywa oczywiście ten pierwszy efektownym przejęciem piłki , podaje do Stevens’a ten przeskakuje nad robotem po czym podaje do Luura ten mknie przez połowę boiska po czym się zatrzymuje i podaje do D’Joka ten wzbija się w górę za pomocą oddechu po czym zdobywa drugą bramkę dla drużyny z przewrotki . Na stadionie rozbrzmiewa gwizdek sędziego kończący pierwszą połowę spotkania . Zawodnicy udają się do szatni . Sinedd od razu podchodzi do Nikol po czym przytula ją do siebie . Dziewczyna podniosła głowę w górę po czym patrzyła w jego oczy a ten ją pocałował .Do szatni przyszedł Micro Ice ,Mark oraz Yuki , którzy przylecieli na mecz z Akilianu . Na widok rudowłosej w Sefonie aż się coś zagotowało miała jej  ochotę wygarnąć wszystko jednak zawodnicy musieli wrócić na boisko Druga połowa rozpoczyna się od wygranego wznowienia przez Luura. .Sinedd jest przy piłce, mija jednego rywala, następnie na jego drodze staje dwóch obrońców Technodroidów. Sinedd mija jednego po czym podaje do D’Joka , rudowłosy mija drugiego Sinedd jest na czystej pozycji do strzału . D’Jok podał do przyjaciela , który posłał piłkę prosto do bramki . W kolejnej akcji Sinedd znowu daje prowadzenie Shadowsom potężnym strzałem z dystansu, po którym piłka trafia w brzuch bramkarza i wpada do bramki. Tym razem przy piłce jest robot grający z numerem 6 mija Stevensa a później D’Joka w końcu piłkę odebrała mu Nikki 4 jednak nie na długo w czasie podania do Sefony piłkę przejął technodroid z numerem 4 i zmierzał ku bramce Kernor . Oddał strzał jednak on nie zrobił najmniejszego wrażenia na bramkarce Rykers . Kiedy po zakończonym czasie rozbrzmiewa się gwizdek sędziego gwiazdy kończa mecz z wynikiem 7:0 . Zemo , który siedział w loży dla Technoidu był wściekły ,że jego drużyna w którą tak dużo zainwestował przegrała .  Tym czasem Harris miał problem jeden z cyborgów ,który miał być bramkarzem uległ awarii . Wiedział ,że musi znaleźć kogoś na zastępstwo . Lauren zaproponowała ,że ona się tym zajmie i znalazła odpowiedniego kandydata na to stanowisko na pytanie białowłosego odpowiedziała jednym słowem „Ahito . „Harrisowi podobał się ten pomysł wiedział ,ze bramkarz Snow Kids jest jednym z najlepszych w galaktyce . Szatynka obiecała ,że sama wszystkim się zajmie .  Godzinę po zakończonym meczu Sefona ujrzała Yuki . Rudowłosa stała sama była to dobra okazja na rozmowę .
-Myślisz ,że nie wiem dla czego wróciłaś do Snow Kids ? Powiedziała Sefona
-Jesteś bardzo spostrzegawcza . Powiedziała Yuki .
-Posłuchaj mnie uważnie . Ja i Micro Ice się pobieramy i ty nie jesteś już w stanie nic zrobić .Nie widzisz tego ,że on nic do ciebie nie czuje . ? Po za tym miałaś swoją szansę ,ale ją dawno straciłaś . Powiedziała Sefona .
-Zobaczymy kto wygra . Powiedziała Yuki .
- Nie zadzieraj ze mną, bo chyba nie wiesz z kim masz do czynienia .Złotko .Powiedziała Sefona pewnie siebie .
Następnego dnia Nikol miała spotkać się z Dereckiem , dziewczyna bardzo się denerwowała tym spotkaniem towarzyszyć w tym miał jej Sinedd. O godzinie jedenastej znajdowali się pod piracikm więzieniem gdzie przebywali zazwyczaj zdrajcy . Derek siedział w sali widzeń przy stole do pomieszczenia dziewczynę wprowadził jeden z piratów . Szatynka usiadła naprzeciw niego , Sinedd czekał na zewnątrz . dziewczyna zapytała czemu chciał zabić Sinedd’a jaki był w tym jego motyw co chciał osiągnąć . szatyn odpowiedział ,krótko myślał ,że w tedy Nikol będzie szczęśliwa . Nikol w nie wierzyła w to co słyszy .
-Myślałeś ,że jak go zabijesz będę szczęśliwa ? czy ty się słyszysz ? Powiedziała Nikol
-Wiem to głupie , ale miałem dostać za to pieniądze i być docenionym .Powiedział Dereck .
-Pieniądze były ważniejsze niż ja ? Zaytała Nikol
-Tak . Powiedział Dereck .
-Nie ja mam dość idę , posłuchaj nie chcę mieć już z tobą nic wspólnego  .Powiedziała Nikol a do jej oczu napłynęły łzy
- Nie zostawiaj mnie. Słyszysz !Krzyknął Dereck .
Nagle Nikol zakręciło się w głowie po czym zemdlała , w ostatniej chwili złapał ją pirat ,który był przy spotkaniu i pilnował więźnia . Natychmiast zawołał do środka Sinedd’a i lekarza pracującego  w punkcie medycznym . Zrobili szatynce różne badania , leżała w gabinecie  a przy niej siedział cały czas ciemnowłosy chłopak . Po siedmiu godzinach Nikol się przebudziła.
-Co się stało  ?Zapytała.
-Zemdlałaś .odpowiedział Sinedd .
-Nic nie pamiętam , długo tu przy mnie siedzisz . ?Zapytała ponownie .
-Z jakieś siedem godzin . Powiedział chłopak .
-Sinedd ja wszystko przemyślałam wracam do Shadows  i ty też powinieneś to zrobić .Powiedziała Nikol .
-Ja nie mogę tam wrócić , odszedłem po przegranym meczu , drużyna mi tego nie wybaczy to przez ze mnie o mało co się nie rozpadła .Powiedział Sinedd po czym dodał .- A po za tym twój ojciec mnie nienawidzi .
-Posłuchaj mnie czasem musisz spojrzeć w głąb serca i zadać sobie pytanie dzięki komu jesteś tym kim jesteś . To dzięki Artegorowi osiągnąłeś sławę i miano najlepszego napastnika w galaktyce już po rozegranych twoich pięciu pierwszych meczach . Powiedziała Nikol.
-Przemyślę to , teraz musze już wracać na Akilian . Kocham cię.Powiedział Sinedd po czym ucałował dziewczynę i udał się ku drzwiom .
-Sinedd zaczekaj musze ci coś powiedzieć . Ja .ja .. ja  dobra nie ważne .
W następnym rozdziale .:
„-Posłuchaj mnie . Wiem jak oczyścić Ricky’ego z zarzutów .”
„-Myślę ,że to koniec „
„-To twoja decyzja jeśli jesteś tego pewien ja nic więcej nie mogę zrobić jak ci tylko pozwolić .”
„-No nie wiem, ale nie mogę zostawić   (nazwa drużyny )”
„-Ja uduszę drania . „
„-Pobieramy się .!”
„-Nie mówiłam ci bo bałam się,że mnie zostawisz . „
„-On odszedł”
__________________________________________________________

No i jest kolejny rozdział wcześniej niż przypuszczałam . Mam nadzieję ,że wam się rozdział spodoba choć zdaję sobie sprawę ,że nie jest jakimś najlepszym a wręcz przeciwnie . Do galeri nowych postaci zostały dodane suknie ślubne Sefony i Mei oraz nowa postać Lauren . Zapraszam do czytania i komentowania

29 komentarzy:

  1. Ha, jestem pierwsza :D
    Wiesz co? Na twoje rozdziały to już mi słów brak!
    Na serio :D Już nie wiem co pisać, żebyś nie pomyślała, że ich w ogóle nie czytam :D
    Najbardziej mi się dzisiaj podobało jak Nikol chce iść...i leży :D
    Z niecierpliwością czeka na kolejny rozdział :#
    Ma nadzieję, że już bez żadnych przerw :D
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . ;* to jest rozdział taki jak każde poprzednie . xd powinnam dodac w poniedziałek kolejny rozdział . :D

      Usuń
  2. Jak ja kocham twojego bloga! Nie można się nudzić!!
    Nie doczekam się newsa, ciekawię się co będzie dalej się działo!!
    POZDRO...;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba przesadzasz . :D na pewno wiele się jeszcze wydarzy . :D kolejny rozdział dodam w poniedziałek , xd

      Usuń
  3. świetny rozdział :) , hymmm..ciekawe czy Sinedd wróci do Shadows .;] Między Yuki a Sefoną aż iskrzy .Mam nadzieję że Sinedd jednak odzyska Ricke'go . Cieszę się ze szczęścia Mei i D'joka już niedługo się pobiorą zapewne i jeszcze dom dostaną ,super :D.Nic tylko czekać na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję .;* czy wróci tego dowiesz się w kolejnym rozdziale . xd co do Yuki i Sefony to jest dopiero początek . tak już nie długo będzie ich ślub . :D kolejny rozdział powinnam dodać w poniedziałek : )

      Usuń
  4. Nareszcie dodałaś!!!!!!!! Nie mogłam się doczekać rozdział jak zwykle rewelacyjny:D Harry bardzo ładnie się zachował,Dereck ma to na co zasłużył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak przyznam ,że długo musieliście czekać na ten rozdział ,ale w końcu jest . :D .chyba każdy normalny by tak postąpił na miejscu Harrego . xd co do Derecka nie jest on jakąś zbytnio lubianą postacią ,ale w kolejnym rozdziale może nie co zaskoczyć .

      Usuń
  5. Super rozdział:>Współczuję Sineddowi to chyba musi być dla niego bolesne,że może stracić Rickyego,jestem przekonana,że wróci do Shadows.Słowa Nikol brzmiały podobnie jak te w bajce Mei do D'joka.Ten Zemo to zwykła świnia.Sądzę,że Nikol nie powinna grać w tym meczu skoro jest w ciąży.Intryguje mnie to,że Lauren zaproponowała Ahito na bramkarza drużyny silver dragons ciekawe czy się on zgodzi i jak to ona wykombinuje.Czekam na kolejny<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. ;* chyba dla każdego było by to ciężkie . tak te słowa to nie przypadek jednak są nie co zmienione . co do Ahito to wszystko wyjaśni się w kolejnym rozdziale . :D dodam w poniedziałek kolejny rozdział .

      Usuń
  6. Świetny jest.Normalnie ósme cudo świata!
    Zapraszam do mnie,zawitał pierwszy rozdział.:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . :D nie sadzę by to był jakiś tam cud świata . xd wiem już czytałam :D

      Usuń
  7. Jeszcze raz mi napiszesz że rozdział jest twoim zdaniem zły("Mam nadzieję ,że wam się rozdział spodoba choć zdaję sobie sprawę ,że nie jest jakimś najlepszym a wręcz przeciwnie")to cię strzele w łeb przez gg:D Rozdział świetny...Ciekawi mnie sytuacje z Yuki oraz z Nikol,Zemo i Sinneddem Czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prostu mi się taki wydaje zagmatwany nie wiem czemu ;D . dziękuję ;*.rozdział będzie w poniedziałek ,ale oczywiście czasem moga wyjść mi nie planowane rzeczy i dodam dzień później .

      Usuń
  8. Ale niespodziankę zrobiłaś gdybym przypadkiem nie weszła na twojego bloga czekałabym do 1 lipca.Rozdział wspaniały pewnie pisałaś go bardzo długo XD Ciekawe czy Tija i Rocket się rozstaną czy jednak nie.Fajny pomysł z ta nową drużyną.Sinedd po prostu musi wrócić do Shadows!Czekam na następny rozdział: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz , ja często robię różne niespodzianki . xd
      dokładnie pisałam go około 7 godzin :D ta nowa drużyna lecz pod inną nazwą miała być już w I sezonie . :D w poniedziałek powinnam dodać .

      Usuń
    2. Ty na serio pisałaś to cudo w 7 h?Boże mi by to zajęło tydzień jak nie dwa.Wielki szacun dla ciebie.

      Usuń
    3. Licząc od tej godziny o której zaczęłam do tej, o której skończyłam to jest 7 godz.Jednak na pewno zajęło mi to mniej bo jeszcze na gg pisałam , jadłam obiad i byłam w sklepie. :D

      Usuń
  9. świetny, świetny, świetny. Hmm, Rocket i Tia się rozstaną? Sinedd i Nikol wrócą do Shadows? A Derek siedzi w więzieniu! < tańczy idiotyczny taniec radości>, ale i tak chce go zadźgać nożem xD czekam z niecierpliwością na następny : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . ;* Nikol chce wrócić jednak Sinedd dobrze czuje się w SK . xd w następnym rozdziale zobaczymy jego proces . w poniedziałek dodam VIII rozdział .

      Usuń
  10. Na koniec to!!!;]
    Dla mnie to świetny x100000...xD
    Ciekawe kto wygra Rocket'a, Tia czy Alex..(chociaż wiem, że prawdziwa walka jeszcze się nie zaczęła)
    Dereck'u w więzieniu pomieszało się coś w głowie, przecież jakim musisz być *****, by powiedzieć dziewczynie, że pieniądze są ważniejsze od niej..
    Sinedd, zrozum, że twoje miejsce w Shadows'ach razem z Nikol..Co na konto nienawiści-nie przesadzaj..Takiego kapitana Shadows'i napewno przeproszą..**;
    Czekam na kolejny..P.S. A kiedy on będzie??

    ----------------------------------------------------
    naszgalakticfootball.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję .;* co do Tii i Rocketa wszystko się wyjaśni w kolejnym rozdziale . :D . być może Dereck oczyści się w waszych oczach choć trochę przez to co zrobi w kolejnym rozdziale . być może wrócą oboje lub tylko sama Nikol na pewno w kolejnym rozdziale dowiecie się jaką podjął decyzję . kolejny rozdział dodam w poniedziałek .;*

      Usuń
  11. Świetnie po prostu rewelacja.Mam nadzieję,że Sefona nie da się tak łatwo Yuki.Co na konto Nikol i Sinedda to myślę,że wrócą do Shadows.Ciekawi mnie jedno co NIkol chciała powiedzieć Sineddowi na końcu:dCiekawe jak Harry poradzi sobie w Shadows.Czekam zatem na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . xd co do wątku Sefony,Yuki i Micro dużo się wydarzy w najbliższym czasie . xd to co chciała powiedzieć Nikol na końcu będzie w kolejnym rozdziale . :D

      Usuń
  12. Fajny rozdział<3Ten blog w porównaniu z tamtym ma o wiele dłuższe rozdziały jak ty to robisz,że wychodzą ci takie długie i jak przeczytałam w komentarzu w tak krótkim czasie^.^Ciekawe kto komu oznajmi,że się pobiera.Moim zdaniem Ahito nie opuści sk za bardzo jest z nimi związany.Dereck to zwykła szuja i tyle w jego kwestii:D Kiedy będzie ślub Micro Ice i Sefony oraz D'joka i Mei ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . ;* po prostu pisze i dopiero wtedy patrzę ile stron mi wyszło . xd no zobaczysz kto się będzie jeszcze żenił . za dwa góra tzry rozdziały :D

      Usuń
  13. O móój Bożee!! Przegapiłam odcinek! Dobrze, że zajrzałam przez przypadek . Uuff.. A co do rozdziałuu super!. Fabuła imponująco ciekawa. Ach ! Nie wiem czy doczekam się do następnego. A ślubuch nie mogę się doczekać !
    Pozdrawiam :D.

    OdpowiedzUsuń
  14. dziękuję . ;* następny rozdział powinnam dodać jutro jednak nie wiem czy zdążę napisać . no tak do ślubu już jest blisko . xd :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie no, piszesz tak wspaniale, że nawet nie da się tego słowami opisać xd.
    Dodaje twój blog to listy na moim:)
    Mam nadzieję, że jeśli na niego nie weszłaś, to zajrzysz xd.
    Oto link: http://przygodysmwgf.blogspot.com/
    Pozdro xd

    OdpowiedzUsuń